Wicepremier Jacek Sasin: regulacje UE ws. metanu są wielkim zagrożeniem dla Polski
– Rozporządzenie metanowe jest szkodliwe dla polskiej gospodarki. W praktyce jego wprowadzenie mogłoby oznaczać likwidację polskiego górnictwa, a co za tym idzie realne zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski – mówi Wicepremier Jacek Sasin po posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Województwa Śląskiego oraz Zespołu ds. Transformacji Energetycznej, który spotkał się dzisiaj w Katowicach.
W spotkaniu, które odbyło się w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, a dotyczyło przede wszystkim kwestii związanych z pracami nad tzw. unijnym rozporządzeniem metanowym, uczestniczył także Wiceminister Aktywów Państwowych, Marek Wesoły, Pełnomocnik Rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego.
– Węgiel jest w 70% podstawą polskiej energetyki i tak jeszcze długo pozostanie. Wielkie inwestycje wymagają nie tylko wielkich pieniędzy, ale też czasu – podkreśla Jacek Sasin.
Zdaniem wicepremiera „byłoby wielką nieodpowiedzialnością, by pozwolić na szybkie zamykanie rodzimych kopalń, a potem węgiel sprowadzać z zagranicy”. Jacek Sasin podkreśla, że restrukturyzacja polskiej energetyki musi się odbywać w tempie, które będzie dostosowane do naszych uwarunkowań i przede wszystkim pozwoli na zachowanie bezpieczeństwa energetycznego.
– Przedstawiliśmy już naszym partnerom w Unii Europejskiej stanowisko, że bez względu na rozwiązania, które zostaną przyjęte, nie spowodują one, że będziemy szybciej zamykać kopalnie niż to wynika z naszych możliwości – uzasadnia Wicepremier Jacek Sasin.
Pierwotnie Komisja Europejska zaproponowała bardzo restrykcyjne parametry tj. 0,5 tony metanu/kilotonę wydobywanego węgla do 2031 r. Następnie, po osiągnięciu porozumienia przez Radę ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii (TTE), zaproponowano zmianę projektu w taki sposób, by od 1 stycznia 2027 r. obowiązywało ograniczenie emisji metanu szybami wentylacyjnymi w kopalniach węgla kamiennego emitujących powyżej 5 ton metanu/kilotonę wydobywanego węgla, a od stycznia 2031 r. – 3 tony metanu/kilotonę węgla w przeliczeniu rocznym na kopalnię i na operatora, jeżeli jeden podmiot prowadzi kilka kopalń.
– Ważne, że złagodzono pierwotną wersję projektu rozporządzenia, czyli że środki które pierwotnie były nazwane karami zamieniono na „opłaty” wyznaczane przez państwo członkowskie. Następnie opłaty te będą wykorzystywane przez spółki na inwestycje – argumentuje Wiceminister Marek Wesoły.
Wicepremier Jacek Sasin podkreśla, że złagodzenie projektu daje szanse na kompromis. Zmienia bowiem charakter z restrykcyjnego na prorozwojowy.
– Jest nadzieja, że pod pewnymi warunkami zapisy będą dla nas do przyjęcia – mówi Wicepremier Jacek Sasin.
Skutki zagrożenia
Nowe przepisy mogą okazać się kluczowe dla sektora energetycznego i stabilnego funkcjonowania górnictwa węgla kamiennego w Polsce. Od początku prac nad rozporządzeniem metanowym Polska wyrażała wobec niego swój sprzeciw. W Polskich warunkach jego wprowadzenie oznaczałoby bowiem w praktyce likwidację polskiego górnictwa, a co za tym idzie zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Na zagrożenia wynikające z tego dokumentu już wcześniej zwracał uwagę wicepremier Jacek Sasin, który zaapelował do wszystkich polskich europarlamentarzystów, by podczas prac legislacyjnych w Parlamencie Europejskim podjęli niezbędne działania w celu zmiany ww. przepisów. Ponadto uchwałę w tej sprawie przyjął także polski parlament.
Stan legislacji
Obecnie projekt rozporządzenia znajduje się w dwóch komisjach: ENVI i ITRE (Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego oraz Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii). Głosowanie nad poprawkami ma się odbyć podczas ich połączonego posiedzenia 26 kwietnia br. Następnie zostaną one przedstawione podczas debaty w Parlamencie Europejskim (planowo 8-9 maja br.)
O transformacji energetyki podczas EKG
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego w sprawie redukcji emisji metanu było też tematem debaty podczas rozpoczynającego się w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego, w którym uczestniczył wiceminister Marek Wesoły.
– Mamy świadomość, że transformacja energetyczna jest nieunikniona, jednak musi ona przebiegać w sposób rozsądny, z uwzględnieniem warunków gospodarczych i możliwości społecznych. Najważniejsze jest zaś zachowanie bezpieczeństwa energetycznego. W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę i spowodowanego przez Rosję bezprecedensowego kryzysu energetycznego widać szczególnie wyraźnie jak jest to istotne – podkreśla wiceminister Marek Wesoły.
Transformacja energetyczna jest jednym największych wyzwań nie tylko dla kraju, ale również dla Śląska. Wiadomo, że będzie miała wpływ nie tylko na gospodarkę, ale także całość procesów społecznych na tym terenie. Dlatego też musi być przeprowadzona stopniowo i w sposób odpowiedzialny. Podejmowane działania, a także inwestycje w regionie powinny zaś przyśpieszyć rozwój gospodarczy Śląska, a ludziom zapewnić pracę. Głównym celem jest doprowadzenie do zmiany profilu gospodarczego regionu i stopniowe zastępowanie tradycyjnych sektorów gospodarki, takich jak górnictwo i hutnictwo, nowymi przedsięwzięciami w sektorach bardziej produktywnych, innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie. Kolejną kwestią jest zagospodarowanie terenów pogórniczych oraz zachowanie i wykorzystanie dla turystyki dziedzictwa przemysłowego Śląska.
Źródło: Ministerstwo Aktywów Państwowych