News » Słońce staje się niezłym biznesem

Słońce staje się niezłym biznesem

27 gru 2019 Możliwość komentowania Słońce staje się niezłym biznesem została wyłączona

Pięć lat temu Polska generowała ze słońca zaledwie 21 MW. Obecnie to już ponad 1 GW. Jesienią moc instalacji fotowoltaicznych w Polsce przekroczyła magiczną granicę jednego gigawata. To oczywiście wciąż niewiele w stosunku do potrzeb i zobowiązań prawnych, ale roczne przyrosty mocy znacznie przekraczają 150%. Taki wynik to głównie zasługa małych instalacji fotowoltaicznych, których powstaje w Polsce coraz więcej. Jedną z takich instalacji jest elektrownia w Woźnikach, która udowadnia, że słońce może być elementem dobrego planu biznesowego.

– Niedawno Polskie Sieci Elektroenergetyczne oszacowały, że do końca 2019 r. łączna moc paneli fotowoltaicznych zainstalowanych na polskich farmach i dachach może sięgnąć nawet 1,5 GW. Potencjał budowany jest na zasadzie wielu, ale małych kroków. W Wielkopolsce ma powstać farma PV o mocy 600 MW (dla porównania największa elektrownia słoneczna na świecie, Tengger w Chinach, ma zainstalowaną moc 1540 MW), ale to wyjątek w skali kraju. W Polsce mamy do czynienia z rynkiem instalacji o mocy do 1 MW, ponieważ większa inwestycja to też większe problemy formalne.

Przecieranie szlaku

Polskie elektrownie powstają praktycznie w każdym regionie kraju, a inwestorami często są firmy, które swój sukces budowały w branży energetycznej. Dobrym przykładem jest spółka ELBUD Bełchatów, zajmująca się budową instalacji elektrycznych.

– Pięć lat temu, trochę w formie poszukiwania oszczędności, a trochę w ramach zdobywania nowych doświadczeń, wybudowaliśmy niewielką instalację na naszym biurowcu – mówi Paweł Drećko, Dyrektor Marketingu z firmy ELBUD Bełchatów. – Dwa lata później, gdy zmieniły się przepisy prawa energetycznego, postanowiliśmy zainwestować w naszą pierwszą farmę komercyjną, w Dąbrowie Rusieckiej. To jest 500 kW mocy. Tam przetarliśmy nowy szlak dla naszej spółki.

Z jednej strony uznając, że dywersyfikacja działań nie zaszkodzi, z drugiej – że fotowoltaika to produkt przyszłości, władze spółki zdecydowały o budowie kolejnej elektrowni słonecznej, tym razem w Woźnikach, przy trasie z Bełchatowa do Wielunia, o mocy 0,78 MW. To trzy tysiące polikrystalicznych paneli fotowoltaicznych i 25 inwerterów firmy ABB, które optymalnie pozyskują energię również w przypadku łańcuchów o różnych kierunkach ustawienia.

– Na obszarze hektara zastosowano niecodzienny układ paneli. Panele ustawione są bowiem tylko w dwóch rzędach, ale za to długich na kilkaset metrów. W ten sposób inwestor maksymalnie wykorzystał dość niefortunny kształt działki, a przy tym obniżył koszty związane z okablowaniem instalacji – mówi Rafał Krakowski, odpowiedzialny za biznes fotowoltaiki w ABB w Polsce. – ELBUD Bełchatów to dość ciekawy przykład wykorzystania potencjału OZE w naszym kraju. Jeszcze niedawno firma „raczkowała” w branży fotowoltaiki, dzisiaj dostarczamy jej inwertery do kilkuset instalacji rocznie.

Megawat i hektar

Projekt został współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, dzięki czemu czas zwrotu z inwestycji jest wyjątkowo krótki i przy obecnych cenach energii nie powinien przekroczyć czterech lat. Jednak według Pawła Cichonia, głównego inżyniera do spraw instalacji fotowoltaicznych z ELBUD Bełchatów, nawet brak dofinansowania nie przekreśla opłacalności tego typu inwestycji. Ponosząc bowiem wszystkie koszty, czas zwrotu wyniesie nieco ponad 10 lat, a trzeba pamiętać, że żywotność takiej farmy wynosi ok. 25 lat. Później wciąż można czerpać z niej korzyści, ale przy spadku wydajności instalacji do ok. 80%.

Dotychczas spółka wybudowała również ponad 2 tys. przydomowych instalacji dla klientów indywidualnych na potrzeby własne, więc po pozytywnych doświadczeniach biznesowych i zdobyciu kompetencji, na biurkach projektantów pojawiły się dwie nowe koncepcje: farmy fotowoltaiczne 1 MW oraz 2 MW. Po zrealizowaniu ambitnych planów, ELBUD Bełchatów będzie jednym z większych w kraju producentów energii ze słońca.

– Najwięcej instalacji buduje się do 1 MW mocy, co wynika z przepisów, wielu obwarowań i pozwoleń środowiskowych – tłumaczy Paweł Drećko. – Jeśli planujemy budowę większej instalacji, musimy liczyć się z dodatkowymi warunkami, przez co trudniej uzyskać pozytywną decyzję. Kolejną sprawą są warunki przyłączeniowe od zakładów energetycznych. Większość infrastruktury jest dość mocno obciążona, a mniejszą moc łatwiej włączyć do sieci. I dlatego właśnie mamy taką, a nie inną, strukturę energetyki fotowoltaicznej w Polsce – dodaje Paweł Cichoń.

Wynika to także z faktu, że jeszcze do niedawna aukcje na zakup energii elektrycznej z OZE, organizowane przez Urząd Regulacji Energetyki, dotyczyły instalacji do 1 MW. Taka górna granica praktycznie eliminowała energetykę wiatrową, ponieważ pojedyncza turbina ma zazwyczaj dwukrotnie większą moc.

– Prawdziwa konkurencja pomiędzy farmami słonecznymi a wiatrowymi ma miejsce przy znacznie większych mocach, a na te na razie zapotrzebowania w Polsce nie ma – podkreśla Rafał Krakowski. – Gdy te uwarunkowania się zmienią, zobaczymy, jaki jest prawdziwy potencjał fotowoltaiki i czy zaczną powstawać wielohektarowe elektrownie słoneczne, generujące kilkadziesiąt czy nawet kilkaset megawatów mocy.

Polska jednym z liderów?

Według autorów raportu „Rynek fotowoltaiki w Polsce 2019”, wydanego przez Instytut Energetyki Odnawialnej, rynek fotowoltaiczny w naszym kraju ma olbrzymi, ale dotąd wysoce niewykorzystany potencjał rozwoju, choć przyrost nowych instalacji PV jest bardzo dynamiczny. W 2018 roku Polska zaczęła się wyróżniać się na tle pozostałych krajów Unii Europejskiej i z rocznym przyrostem 235 MW znalazła się na 9. miejscu. Biorąc pod uwagę aktualne i realne inwestycje w toku oraz trendy, pod koniec tego roku możemy znaleźć się już na 4. miejscu w Unii pod względem rocznych przyrostów nowych mocy fotowoltaicznych.

Najbardziej optymistyczny scenariusz rozwoju sektora PV zakłada projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. – łączna moc instalacji ma wynieść ponad 20,2 GW w 2040 r. Według tych założeń w 2040 r. fotowoltaika będzie stanowić około 25% mocy zainstalowanej. Z kolei Krajowy plan na rzecz energii i klimatu do 2030 r. przewiduje, że do 2040 r. powstanie 15,7 GW. Autorzy raportu IEO konkludują, że najbliższe lata będą niezwykle atrakcyjne dla inwestorów i dostawców rozwiązań PV, a Polska stanie się jednym z wiodących rynków fotowoltaiki w Unii Europejskiej.

PODSUMOWANIE – DANE

Dynamiczny rozwój fotowoltaiki
3,5 mld zł ma wynieść wartość rynku inwestycji PV w Polsce w 2019 r. (raport IEO, 2019)

1 GW nowych instalacji PV miało w wariancie optymistycznym przybyć w Polsce w 2019 r.
15-20 GW ma wynieść, według różnych prognoz, łączna moc instalacji PV w Polsce w 2040 r.

1955 GW mocy instalacji PV ma przybyć na świecie w latach 2019-2028.
175 GW wyniosła na koniec 2018 r. łączna moc instalacji PV w Chinach. To największy rynek fotowoltaiki na świecie. Na drugim miejscu były St. Zjednoczone (62 GW), dalej kolejno Japonia (55 GW) i Niemcy (45 GW).

115 GW wynosi łączna moc instalacji PV w całej Unii Europejskiej.

Źródło: ABB

Wpis został opublikowany 27 gru 2019 w następujących kategoriach: News, OZE. Możesz śledzić komentarze przez RSS. Komentowanie i korzystanie z trackbacków zabronione.