Sektor energetyczny w dobie szoków cenowych i wojny hybrydowej. Wpływ cen energii na procesy inflacyjne w gospodarkach państw Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW)
Jak Polska wypada na tle krajów UE w zakresie dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego? Gdzie szukać alternatywy dla gazu importowanego z Rosji? Jaka jest dynamika cen energii elektrycznej w krajach EŚW i jak wpływa ona na inflację? Które kraje EŚW zmniejszyły uzależnienie od importu surowców energetycznych? Który kraj najszybciej uniezależnia się od importu surowców energetycznych na rzecz energii odnawialnej?
Na te i inne pytania znajdziecie Państwo odpowiedź w najnowszym Raporcie SGH i Forum Ekonomicznego 2022, który zostanie zaprezentowany 6 września na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.
Polska jako największy rynek energetyczny EŚW, poprzez, jak się wydaje, właściwą ocenę ryzyka geopolitycznego, uzyskała znaczącą przewagę strategiczną nad członkami tzw. starej UE, a w niej przede wszystkim Niemiec. Stało się tak dzięki rozwojowi infrastruktury dywersyfikującej kierunki importu gazu. Może to w efekcie końcowym przynieść zauważalny wzrost znaczenia Polski w regionie i zapewnić bezpieczeństwo energetyczne części państw EŚW.
– Istotnym wyzwaniem dla przedsiębiorstw i administracji publicznej w EŚW jest sprostanie wyzwaniom szoków cenowych i wzrastającego zagrożenia wojną hybrydową, które już sygnalizowaliśmy w zeszłorocznym raporcie. Nasze badania wskazują, iż zmniejsza się opóźnienie czasowe EŚW w rozwoju energetyki odnawialnej (OZE) w stosunku do najbardziej zaawansowanych w tym zakresie państw w UE. Rozwój OZE, atom i dalszy postęp technologiczny w magazynowaniu i przesyle energii jest najlepszym remedium na wysoki poziom zależności importowej w zakresie gazu i ropy dla Polski i innych państw EŚW. To dzisiaj w dobie agresji Rosji na Ukrainę jest już coraz mniej kontestowane – mówi dr Krzysztof Księżopolski, Kierownik Zespołu, który opracował rozdział 7. Raportu pt. „Sektor energetyczny w dobie szoków cenowych i wojny hybrydowej”. – Istotnym problemem polityki energetycznej i klimatycznej UE, a więc i regionu, jest zagadnienie kosztów społecznych szoków cenowych, które z rynku energii rozprzestrzeniają się na całą gospodarkę. A więc wyzwań i szans jest w obecnej sytuacji bardzo wiele i o części z nich, naszym zdaniem najważniejszych, analizuję w rozdziale 7. Raportu wraz z dr Grzegorzem Maślochem, dr Dariuszem Kotlewskim i Moniką Morawiecką”.
W związku z agresją Rosji na Ukrainę część państw podjęła decyzje o wprowadzeniu sankcji ekonomicznych na import ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla z Rosji w celu osłabienia jej potencjału militarnego. Takie państwa, jak USA czy Kanada, dość szybko wprowadziły zakazy importowe na surowce energetyczne z tego kierunku dostaw. Niektóre państwa unijne nie przyjęły jednak tak daleko idących regulacji mimo wezwań Parlamentu Europejskiego. Wiele krajów EŚW, a szczególnie Polska, próbuje przekonać pozostałych członków UE do podjęcia takich działań. Brak jasnego komunikatu ze strony wszystkich państw Unii powoduje jednak zwiększone ryzyko dla całego sektora, skracając jednocześnie czas na ewentualne dostosowania przed zimą 2022/2023.
Jak i w jakim terminie można odejść od importu gazu z Rosji, aby zminimalizować negatywne skutki takich decyzji dla państw UE? Z reguły wymienia się w tym zakresie dwa rodzaje działań: po stronie podażowej i po stronie popytowej. Zwiększenie podaży gazu innego niż rosyjski wymaga zwiększonego importu LNG (Niemcy chcą wydzierżawić cztery pływające terminale LNG, w tym dwa jeszcze w 2022 r.) oraz wzrostu wydobycia w krajach UE i w Norwegii. Wzrost będzie jednak trudny do osiągnięcia w krótkim terminie. Działania występujące po stronie popytowej to głównie krótkoterminowe zmiany behawioralne (np. zmniejszenie temperatury w ogrzewanych gazem budynkach) oraz średnio- i długoterminowe inwestycje trwale zmniejszające zapotrzebowanie na gaz, takie jak rozwój odnawialnych źródeł energii, inwestycje w termomodernizację budynków czy elektryfikację ciepłownictwa (pompy ciepła). Bardziej kontrowersyjne z punktu widzenia polityki klimatycznej propozycje dotyczą zwiększonego wykorzystania węgla w energetyce (co już ma miejsce z uwagi na relacje cenowe) oraz przedłużenia funkcjonowania niektórych elektrowni jądrowych.
W tegorocznym Raporcie eksperci SGH potwierdzają zależność między cenami energii a inflacją w państwach EŚW. Istotna jest również zależność między ceną surowców energetycznych, tj. ropy naftowej, gazu ziemnego oraz węgla, a poziomem inflacji. Gospodarki EŚW są bowiem nadal silnie uzależnione od paliw kopalnych, co jest konsekwencją uwarunkowań historycznych, a także ograniczonego dostępu do własnych zasobów energetycznych.
Według badań w latach 2000-2020 w EŚW uzależnienie od importu energii wzrosło o 1,6 pkt proc., a w całej UE – o 1,3 pkt proc. Zaobserwowano znaczące zróżnicowanie nie tyle dynamiki, ile kierunku zmian tego wskaźnika w państwach EŚW. Estonia, Łotwa, Bułgaria, Słowacja i Słowenia zdecydowanie ograniczyły uzależnienie od importu surowców energetycznych w przeciwieństwie do Polski, Czech, Litwy, Rumunii i Chorwacji. Liderem w całej UE jest Estonia, która dokonała znaczącego postępu wskutek wzrostu produkcji krajowej energii odnawialnej i redukcji zużycia, a w konsekwencji też zmniejszenia zapotrzebowania na import paliw kopalnych.
Według analizy w 2020 r. zaopatrzenie w ropę naftową i produkty ropopochodne w państwach EŚW aż w 96,5% konsumpcji ogółem pochodziło z importu. W przypadku gazu udział ten wynosił 83,6%, a w przypadku paliw stałych – 35,8%. W większości państw regionu występował też znacząco wyższy poziom uzależnienia od importu tak ropy naftowej, jak gazu ziemnego niż uśredniona wartość tego wskaźnika dla UE-27. Jednocześnie w ostatnich dwóch dekadach w Chorwacji, Polsce, Słowacji i na Węgrzech można było zaobserwować wzrost importu węgla, podczas gdy w Bułgarii, Czechach, na Litwie, w Rumunii i Słowenii nastąpił spadek.
Wobec znacznych wahań zarówno cen uprawnień do emisji CO2, jak i cen surowców energetycznych w latach 2010-2021 dostrzeżono także wahania na poziomie cen energii elektrycznej. We wszystkich niemal krajach EŚW wzrost cen tego rodzaju energii wynosił od 12% (w Chorwacji) do 49% (w Rumunii); w Polsce (15%). Wyjątek stanowiły Węgry, gdzie spadek cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wyniósł aż 41%.
– Rosnące zapotrzebowanie tak na źródła energii, jak i na energię elektryczną, wywołane zostało przez wzrost liczby ludności (na początku XX w. liczba ludności świata wynosiła nieco ponad 1,6 mld, w latach 70. XX w. 4 mld a w 2022 r. zbliża się do 8 mld. https://www.worldometers.info/population/ (kwiecień 2022), wzrost poziomu dochodów i zmianę struktury konsumpcji dóbr i usług. Zwiększenie zapotrzebowania na węglowodory uświadomiło wciąż występującą lokalnie lub regionalnie barierę zasobową. Mimo dokonującego się postępu technicznego i technologicznego, który zdawał się ją przesuwać, co jakiś czas pojawia się widmo braku adekwatnej do popytu ilości poszczególnych nośników energii. Jednocześnie rośnie presja środowiskowa – tłumaczy dr hab. Dorota Niedziółka, prof. SGH, jedna z autorek rozdziału 6. Raportu pt. „Wpływ cen energii na procesy inflacyjne w gospodarkach państw Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW)”. – Wzrost zapotrzebowania na usługi transportowe i energię elektryczną powoduje gigantyczną emisję CO2, która stawia pytania o przyszłość i stan środowiska przyrodniczego. Zmiany klimatu wpływają na zmiany wykorzystywanych nośników energii pierwotnej i kształtowanie nowej polityki klimatycznej i polityki energetycznej uwzględniającej nie tylko dostęp do zasobów, ich cenę, ale skutki dokonywanych wyborów w krótkim i długim okresie. Dodatkowo napięcia polityczne wywołują szereg pytań o przyszłość rynków energii, ich kształt, ceny energii pierwotnej i wtórnej a także poziom konkurencyjności gospodarek tak silnie zależnych od energii”.
Źródło: Szkoła Główna Handlowa w Warszawie