Procedura certyfikacji Nord Stream 2 musi odpowiadać najwyższym europejskim standardom
– Z zadowoleniem przyjąłem informację, że spółki z GK PGNiG złożyły wniosek o włączenie ich do postępowania certyfikującego Nord Stream 2 – powiedział Minister Klimatu i Środowiska – Michał Kurtyka, komentując działania Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) oraz PGNiG Supply&Trading (PST), związane z przystąpieniem przez nie do postępowania administracyjnego, toczącego się przed niemieckim organem regulacyjnym ds. energetyki (niem. Bundesnetzagentur).
Procedura certyfikacji wynika bezpośrednio z przepisów prawa europejskiego i ma zapewniać niezależność operatora gazociągu od spółek zajmujących się m.in. obrotem gazem ziemnym. Certyfikowany podmiot ma obowiązek zapewnienia równej konkurencyjności dla wszystkich zainteresowanych uczestników rynku, jak również określania opłat związanych z użytkowaniem gazociągu na transparentnych i uczciwych zasadach.
W ocenie PGNiG i PST, Nord Stream 2 nie daje gwarancji należytej realizacji zasad wynikających z legislacji europejskiej, przede wszystkim z tzw. trzeciego pakietu energetycznego. Już sam fakt, że właściciel infrastruktury Nord Stream 2 wystąpił o certyfikację modelu operowania gazociągiem, która w najsłabszy sposób chroni uczestników rynku, budzi obawy. Co więcej, wątpliwości budzi możliwość przyjęcia takiego modelu operatorstwa na tym gazociągu, zważywszy, że nie został on oddany do użytkowania przed datą wskazaną w przepisach UE.
– Niemiecki urząd regulacyjny, mając na uwadze liczne kontrowersje związane z gazociągiem, jak również niedawną sprawę antymonopolową prowadzoną przeciwko właścicielowi Nord Stream 2 – Gazpromowi, powinien dążyć do jak najpełniejszego zagwarantowania konkurencji. Polska będzie wykorzystywała wszelkie dostępne środki, aby zapewnić pełną wykonalność przepisów europejskich na infrastrukturze importowej do UE, w tym, na gazociągu Nord Stream 2 – zaznaczył Szef Resortu Klimatu i Środowiska.
Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska