Paliwa przejściowe – wybór czy konieczność? Zmiany miksu energetycznego do 2040 r. w świetle raportu Instytutu Jagiellońskiego
Jak wynika z raportu Instytutu Jagiellońskiego „Paliwa i motory wzrostu gospodarczego. Wpływ cen surowców i produkcji energii na Polskę”, dostosowanie miksu energetycznego Polski do wymogów Unii Europejskiej do 2040 r. wymagać będzie nie tylko inwestycji w infrastrukturę oraz sieci przesyłowe, ale także efektywnego wykorzystania paliw przejściowych. Zdaniem ekspertów takimi paliwami przejściowymi może być gaz ziemny, ale także RDF, czyli paliwo wytwarzane z odpadów.
Według twórców raportu „Paliwa i motory wzrostu gospodarczego. Wpływ cen surowców i produkcji energii na Polskę” dostosowanie polskiego miksu energetycznego do wymogów dla członków UE do 2040 r. wiąże się z koniecznością poniesienia ogromnych nakładów finansowych szacowanych na poziomie nawet 400 mld zł. Z drugiej strony takie inwestycje dają szansę na wzrost gospodarczy w Polsce rzędu nawet ponad 300 mld zł. Zanim się to stanie czeka nas jednak okres przejściowy.
Gaz ziemny jako paliwo przejściowe
Z przedstawionych w raporcie prognoz wynika, że znaczenie paliw kopalnych w Polsce (w tym w elektroenergetyce) będzie stopniowo maleć, z przesunięciem punktu ciężkości z paliw węglowych w kierunku gazu ziemnego, właśnie jako paliwa przejściowego o niższej emisyjności. Zgodnie z ogłoszonymi planami spółek energetycznych oraz Polityką Energetyczną Polski do 2040 r., w kraju będzie przybywało jednostek opalanych gazem ziemnym, co w znaczny sposób zwiększy krajowe zapotrzebowanie na to paliwo.
RDF jako paliwo przejściowe
Drugim, obok gazu, paliwem przejściowym może być RDF – paliwo pochodzące z odpowiednio przetworzonej frakcji kalorycznej odpadów stałych. Ze względu na lokalną dostępność, niższą emisyjność (ok. 50% CO2 w porównaniu do paliw węglowych) oraz niższe dopuszczalne poziomy emisji innych substancji, paliwo to może być stosowane zarówno w dużych obiektach spalania, jak i w obiektach o mniejszej mocy, w tym lokalnych ciepłowniach i elektrociepłowniach.
Podczas webinarium prezentującego Raport Ireneusz Zyska, Pełnomocnik Rządu ds. OZE i Wiceminister Klimatu wymienił kilka rodzajów paliw i źródeł energii, które w przyszłości mogą pełnić istotną dla Polski rolę. Oprócz wodoru i energetyki rozproszonej (pomp ciepła i paneli fotowoltaicznych) wspomniał właśnie o odpadach, jako źródle energii: Myślę, że istotną role odegrają także odpady. Zawsze były są i będą. Powinniśmy systemowo rozwiązać ten problem, znaleźć sposoby na to, aby w ramach Gospodarki Obiegu Zamkniętego w większym stopniu wykorzystywać je w ramach obróbki termicznej do produkcji energii, energii cieplnej a także chłodu.
RDF, jako paliwo, już z powodzeniem jest stosowane w należącej do Fortum elektrociepłowni w Zabrzu: W Fortum z założenia produkujemy energię głównie w oparciu o źródła nisko lub zeroemisyjne oraz te, które wpisują się w gospodarkę obiegu zamkniętego. Jako firma o skandynawskich korzeniach postrzegamy je jako ekologiczne koło ratunkowe dla świata. Wierzymy i codziennie się o tym przekonujemy, że inwestycje w takie źródła pozytywnie wpływają na środowisko i społeczeństwo oraz są opłacalne. W Polsce przykładem naszego zrównoważonego podejścia do energetyki jest nowoczesna elektrociepłownia w Zabrzu, która wykorzystuje zarówno węgiel, jak i paliwo alternatywne RDF pozyskiwane z odpadów – tłumaczy Piotr Górnik, Dyrektor ds. energetyki cieplnej w Fortum.
Z analiz Fortum wynika, że stosowanie RDF w EC Zabrzu ma także pozytywny wpływ na środowisko, bo pozwala na jedenastokrotny spadek emisji pyłów i siedmiokrotny spadek emisji dwutlenku siarki w porównaniu do starych elektrociepłowni węglowych w Zabrzu i Bytomiu.
Czy redukcja szkodliwych dla naszej planety i naszego zdrowia emisji to jedyna korzyść ze zmian w miksie energetycznym Polski do roku 2040? Nie! Jak twierdzi Marek Lachowicz, współautor wspomnianego raportu i główny analityk Instytutu Jagiellońskiego: Polska znajduje się wśród krajów, które wykazują zależność między konsumpcją energii z OZE a wzrostem PKB zarówno w krótszym, jak i dłuższym terminie. To oznacza, że możemy oczekiwać, że inwestycje w OZE przyczynią się do wzrostu gospodarczego naszego kraju. Według naszych szacunków wzrost PKB wynikający z inwestycji w polski miks energetyczny wyniesie od 200 do 310 mld zł” – podsumowuje ekspert.
Zapraszamy do zapoznania się z raportem
Źródło: Fortum