Śląsk upomni się o środki na transformację
O polityce energetycznej kraju i regionu oraz realnej transformacji sektora energetyki debatowało w Ustroniu ponad stu samorządowców z województwa śląskiego.
– Zrobiliśmy wielki krok do przodu w ciągu ostatnich 30 lat. Udało się nam przekształcić nasz region i doprowadzić do tego, że obecnie generalnie mamy bardzo niskie bezrobocie. Teraz przyszedł czas na realizowanie projektów społecznych, które wiążą się z przekształceniem przemysłu energetyki i zapewnieniem odpowiednich dla naszego zdrowia warunków życia – podkreślił prof. Jerzy Buzek, Poseł do Parlamentu Europejskiego, Przewodniczący Europejskiego Forum Energii, który ponad rok temu zaproponował uwzględnienie w wieloletnim budżecie UE Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej (ostatecznie uzgodniony jako Fundusz Sprawiedliwej Transformacji).
Jak wyjaśnił prof. Jerzy Buzek, Fundusz ten powinien odpowiadać na problemy mieszkańców tych regionów Europy, które potrzebują najgłębszej transformacji. Odpowiadając natomiast na pytanie związane z podejściem do sektora węglowego zwrócił uwagę, że istnieje wiele rozwiązań w tym zakresie:
– Alternatywą są odnawialne źródła energii, które muszą być ważnym elementem transformacji energetycznej. Pojawia się też pomysł energetyki nuklearnej, ale decyzja w tym kontekście powinna zapaść na poziomie rządu. Jest to dobre rozwiązanie, które w wielu krajach się sprawdza. Jednak pojawia się wątpliwość, czy w tym momencie – z takim opóźnieniem w stosunku do innych krajów – powinniśmy je wdrażać w Polsce – mówił prof. Jerzy Buzek podkreślając, że idealny czas na jej wdrożenie był mniej więcej 10-13 lat temu. Swoje wystąpienie zakończył konkluzją związaną z potrzebą podjęcia szerszych działań w sferze energii: Musi powstać program rządowy dla całego kraju. Chcemy systematycznie odchodzić od węgla. Wiemy, że nie da się tego zrobić w ciągu 5 czy 10 lat, jednak w perspektywie 20-30 lat absolutnie tak.
Na początku grudnia 2019 r. Zgromadzenie Ogólne Śląskiego Związku Gmin i Powiatów przyjęło stanowisko w sprawie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej.
– Odnosimy się w nim do odległej perspektywy, ale wbrew pozorom nie tak bardzo dalekiej. Śląsk jako region naznaczony historią przemysłu węglowego na pewno będzie się głośno upominał o środki, które będą dedykowane obszarom wymagającym transformacji energetycznej – mówił w trakcie Konwentu Piotr Kuczera, Przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, Prezydent Rybnika.
Zdaniem śląskich samorządów Fundusz ten jest szansą na przekształcenie naszego regionu w sposób ewolucyjny. Jednak ten proces musi być zasilany środkami finansowymi z zewnątrz. Dopiero takie podejście pozwoli na rozwiązanie znaczących problemów społecznych poprzez realizowanie przemyślanych inwestycji czy rozwijanie nowych gałęzi gospodarki.
W Ministerstwie Aktywów Państwowych zakończył się etap zbierania uwag do projektu Polityki energetycznej Polski do roku 2040. Obecnie są one analizowane, a następnie dokument zostanie przedłożony Radzie Ministrów.
– Priorytetem Polityki będzie zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego, konkurencyjności naszej gospodarki, efektywności energetycznej oraz ograniczenie wpływu sektora energetycznego na środowisko. Jest to ogromna transformacja energetyczna, która zostanie rozłożona w czasie, tak aby strona społeczna, a także cała gospodarka mogła dostosować się do tych zmian – tłumaczyła Marta Kocon z Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Natomiast w województwie śląskim na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego został opracowany Bilans energii Województwa Śląskiego, z perspektywą do 2030 i 2050 r. Dokument ten będzie stanowił punkt odniesienia w działaniach podejmowanych w zakresie energii przez poszczególne gminy. Jak wyjaśnił Romuald Meyer, Dyrektor Zarządzający Pomorskiej Grupy Konsultingowej S.A. – wykonawcy opracowania, wskazano w nim cztery scenariusze prognostyczne. Wszystkie wskazują na wzrost zapotrzebowania na źródła energii, jednak w każdym scenariuszu są to inne źródła. Jak wynika z analizy, podstawą zaopatrzenia pozostanie węgiel kamienny, ale jego udział będzie się zmniejszał na rzecz gazu ziemnego oraz odnawialnych źródeł energii czy wykorzystania energii elektrycznej na potrzeby ciepła.
– Zasadniczym celem wszystkich dokumentów strategicznych, także tych tworzonych przez gminy, jest zaspokojenie potrzeb odbiorców końcowych w sposób neutralny dla środowiska – zaznaczył podczas dyskusji z samorządowcami Romuald Meyer.
Samorządy lokalne oprócz opracowywania takich dokumentów od wielu lat w ramach swoich środków i WFOŚiGW podejmują działania proekologiczne, m.in. w postaci wymiany źródeł ciepła, termomodernizacji czy wdrażania OZE.
– Tego typu działania nasza gmina realizuje od kilku lat. Jednak jak wiemy powietrze nie zna granic, więc działania jednej czy kilku gmin nie przyniosą oczekiwanych efektów. Obawiam się, że jeśli nie powstanie na poziomie rządowym program tzw. mapy drogowej dla Polski, który pomoże np. w ciągu 25 lat odejść od źródeł konwencjonalnych i nie będziemy na forum UE jasno o tym mówić, to utracimy szansę na uzyskanie znaczących środków na ten cel – mówił Przemysław Korcz, Burmistrz Ustronia, gospodarz styczniowego Konwentu, dodając: Możemy przekształcić charakter naszego regionu i przebranżowić pracowników, ale tylko wtedy, gdy zostanie określony jasny kierunek zmian rozpisany w latach i powstaną programy rządowe wspierające te działania. Jestem optymistą i w swojej gminie stawiam na ekologię i nowe technologie. Natomiast realia geopolityczne trochę studzą mój optymizm – dodał Przemysław Korcz.
Samorządowcy podsumowując dyskusje związaną z transformacją energetyczną wyrazili niepokój: Jesteśmy na końcu tego łańcucha współzależności w skomplikowanym procesie transformacji. Jako gminy musimy bowiem wykonywać zadania na warunkach określonych w Warszawie lub Brukseli. Dzisiaj nie wiemy do końca, jakie działania mamy podejmować w ramach przekształcania przemysłu i gospodarki naszego regionu i jakie środki otrzymamy na ten cel – podsumował Ireneusz Czech, Koordynator Konwentu Burmistrzów i Wójtów Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, Wójt Kochanowic.
Źródło: Śląski Związek Gmin i Powiatów