PGNiG: 5000 cystern z LNG ze Świnoujścia
Z Terminala im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu PGNiG wyekspediowało już 5000 cystern z ładunkiem skroplonego gazu ziemnego (LNG). Największym odbiorcą LNG są stacje regazyfikacji obsługujące miejscowości, które nie mają dostępu do ogólnopolskiej sieci dystrybucji gazu.
Pięciotysięczna cysterna z ładunkiem LNG, która w sobotę 10 sierpnia wyjechała z terminalu w Świnoujściu, była jednocześnie 1144 załadowaną w tym roku. W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba autocystern, które opuściły terminal, wzrosła o 24% (stan na 9 sierpnia 2018 i 2019 r.). Paliwo pochodzi z dostaw gazu skroplonego sprowadzanego przez PGNiG z Kataru, Norwegii i USA.
Większość importowanego LNG jest regazyfikowana i wprowadzana do ogólnopolskiej sieci przesyłowej i dystrybucyjnej. Część pozostaje jednak w stanie ciekłym i w tej postaci trafia do odbiorców za pomocą autocystern i kontenerów kriogenicznych.
– Zainteresowanie gazem ziemnym rośnie w Polsce bardzo szybko. Dzięki cysternom z LNG możemy dostarczyć paliwo tam, gdzie nie ma infrastruktury przesyłowej albo jest ona niewystarczająca w stosunku do potrzeb. Skroplony gaz ziemny to sposób na szybką gazyfikację kraju – mówi Maciej Woźniak, Wiceprezes PGNiG ds. Handlowych.
Odbiorcami LNG od PGNiG są m.in. zakłady przetwórstwa spożywczego oraz firmy z branży hotelarskiej. Najwięcej, bo 55% gazu skroplonego ze Świnoujścia trafia jednak do stacji regazyfikacji zasilających tzw. sieci wyspowe. Takie sieci obsługują zazwyczaj jedną miejscowość. Po ogrzaniu LNG, które przechodzi ze stanu ciekłego w lotny, gaz jest dostarczany lokalną siecią gazociągów dystrybucyjnych do klientów końcowych – firm, instytucji i gospodarstw domowych.
Jedna z takich sieci znajduje się w Mońkach, w województwie podlaskim. Polska Spółka Gazownictwa (PSG) z Grupy Kapitałowej PGNiG otworzyła tam stację regazyfikacji w kwietniu 2019 r.
– Ta inwestycja to warunek rozwoju gospodarczego miasta. Normy środowiskowe dla przemysłu są coraz bardziej rygorystyczne. Aby je spełnić, przedsiębiorcy muszą mieć dostęp do gazu do celów energetycznych i technologicznych. Zanim w Mońkach uruchomiono stację regazyfikacji, kilku potencjalnych inwestorów zrezygnowało, kiedy dowiedziało się, że gmina nie jest zgazyfikowana – wyjaśnia Zbigniew Karwowski, Burmistrz Moniek. – Dostęp do gazu jest ważny również dla samych mieszańców. Dzięki błękitnemu paliwu możemy wreszcie zrezygnować ze źródeł ciepła zanieczyszczających powietrze – dodaje.
Na Podlasiu, oprócz Moniek, sieci wyspowe PSG działają jeszcze w trzech miejscowościach. Do końca 2022 roku przybędzie kolejnych siedem. Jednak sieci wyspowe będą powstawać w całym kraju. W ramach „Programu przyspieszenia gazyfikacji Polski w latach 2018-2022” PSG chce, aby do 2022 r. 90% mieszkańców Polski miało możliwość korzystania z gazu. Ważnym elementem tego planu jest wybudowanie 77 nowych stacji regazyfikacji. Razem z uruchomionymi wcześniej, na koniec 2022 r. w Polsce będą działać 84 stacje regazyfikacyjne PSG obsługujące sieci wyspowe.
Źródło: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA